Temat: Język w rok.
W drugiej klasie liceum mam zamiar wyjechać za granicę. Planowałam stany lub prywatne szkoły międzynarodowe, bo po angielsku mówię płynnie, a dodatkowo jest szeroki wybór takich stypendiów.
Ale teraz tak się zastanawiam, czy Stany nie są zbyt nudne, a prywatne szkoły zbyt ograniczające wolność. Niby w międzynarodowych szkołach poznajesz więcej kultur, ale żadnej tak dogłębnie.
Zawsze marzyłam o jakieś Japonii, Norwegii, Islandii, Holandii. Teraz znalazłam stypendia na rok właśnie w takich krajach. Na owych stypendiach uczęszczasz do typowej, publicznej szkoły w wybranym kraju, mieszkasz ze swoją przyszywaną rodziną, stajesz się jednym z nich. Idealnie, tylko pozostaje kwestia języka.
Więc przechodząc do rzeczy. Czy w nieco ponad rok można nauczyć się języka od samych podstaw, aż do stopnia komunikatywnego?
Oczywiście nie moge wyjechać na miesiąc czy dwa za granicę (ewentualnie jakieś 2 tygodnie w wakacje), cała nauka odbywałaby się w Polsce, a oprócz tego mam szkołę i inne zajęcia dodatkowe.
Jednak, mam dużą motywacje (bardzo, bardzo dużą) i jakieś predyspozycje, bo na teście predyspozycji językowych w szkole miałam jeden z wyższych wyników.
Ale czy to jest tak właściwie możliwe przy takich warunkach? Jeśli tak, to czy są jakieś konkretne języki w których to jest możliwe, a w których nie, czy zależy to raczej tylko od predyspozycji?
Z góry dziękuje za odpowiedzi.